Ze strony jednego z byłych pracowników BioWare wynika, że studio pracuje w tajemnicy nad jeszcze jednym, nieujawnionym projektem. Christopher Tudor Smith w swoim sieciowym CV napisał bowiem, że od września 2007 roku do kwietnia 2009 roku zajmował się niezapowiedzianym publicznie wysokobudżetowym tytułem. Czyżby szykowała się kolejna niespodzianka od twórców Baldur’s Gate?

Powyższy opis rzekomego, nieujawnionego projektu wypatrzył autor jednego z zagranicznych blogów. Christopher Tudor Smith, jeśli wierzyć informacjom z opublikowanego CV, opuścił firmę w kwietniu. W tym momencie wiedzieliśmy o wszystkich aktualnych projektach BioWare, czyli Mass Effect 2, Dragon Age: Origins oraz sieciowym The Old Republic. Autorowi chodzi więc raczej o zupełnie nową produkcję.

Tudor Smith, jak sam napisał, zajmował się tworzeniem nowej marki i kierowaniem zespołem deweloperów, pisarzy oraz projektantów poziomów. Tymczasem na oficjalnej stronie BioWare, w zakładce z grami, pojawia się właśnie nowa gry na next-geny (New Next Gen Game), o której na razie nie ujawniono żadnych informacji. Sugeruje to, że nie zobaczymy raczej kontynuacji starszych produkcji.

Gamespot podobno kontaktował się w tej sprawie z BioWare, ale jak na razie nie uzyskano odpowiedzi. Wydaje się jednak, że firma rzeczywiście pracuje nad jeszcze jednym projektem lub przynajmniej ma coś w zanadrzu. Co to będzie? Tego nie wiemy, chociaż znając profil studia, można oczywiście spodziewać się produkcji RPG, w której najprawdopodobniej pojawią się elfy i krasnoludy lub lasery i statki kosmiczne.

Może zobaczmy coś innego. Tak wynika z zapowiedzi szefa BioWare, czyli Ray’a Muzyki. Firma jest zainteresowana stworzeniem gry na Wii, ale na tę chwilę nie ma nic do ogłoszenia. Hipotetyczna produkcja byłaby skierowana do określonej grupy odbiorców i stawiała na emocjonującą fabułę. Muzyka przyznał, że studio pracuje nad tajnymi projektami, które będą inne od niektórych poprzednich dokonań.

Spore wrażenie robi ilość zadań podjętych przez firmę. Obecnie pracuje ona właściwie nad trzema wysokobudżetowymi i oczekiwanymi przez wielu fanów tytułami. Każdy z nich budzi ogromne zainteresowanie branży i na pewno sprzeda się doskonale. BioWare stał się więc prawdziwym rynkowym potentatem, mającym na swoim koncie kilka klasyków (Baldur’s Gate) i szykującym być może następne.

Źródło:
Szymon "Hed" Liebert - GRY-OnLine